Nawigacja

Aktualności

Przedstawiciele GUM upamiętnili 78. rocznicę wybuchu powstania w getcie warszawskim

Autor : Kaja Drąg, Bożena Żebrowska-Szumigaj
Opublikowane przez : Adam Żeberkiewicz

W 78. rocznicę wybuchu powstania w getcie warszawskim (19 kwietnia 1943 r.) dyrektor generalny Piotr Ziółkowski oraz wiceprezes Rafał Kępka, w obecności pracowników Głównego Urzędu Miar, złożyli kwiaty pod oknem, znajdującym się w gmachu Urzędu. Okno, przez które dostarczano mieszkańcom getta żywność i lekarstwa, jest symbolem pomocy niesionej Żydom przez pracowników administracji miar i ich rodziny w latach 1940-1942.

19 kwietnia 1943 r. niemieckie oddziały (w sile ok. 2 tys. ludzi, wspieranych przez czołgi i wozy pancerne) wkroczyły do getta warszawskiego w celu dokonania jego ostatecznej likwidacji, prowadzonej systematycznie od 22 lipca 1942 r. Do walki z niemieckimi oddziałami stanęło wówczas ok. 500 członków Żydowskiej Organizacji Bojowej, pod dowództwem Mordechaja Anielewicza oraz ok. 150 bojowców Żydowskiego Związku Wojskowego. Tak rozpoczęło się powstanie w getcie warszawskim.

Niemcy utworzyli getto jesienią 1940 r., zamykając w nim ponad 400 tys. Żydów. Granica getta przebiegała m.in. wzdłuż części ulicy Elektoralnej 2, a następnie załamywała się pod kątem prostym między posesjami nr 2a i 4 i biegła dalej wzdłuż tyłów posesji przy ul. Orlej i Leszno.

Przy tak wytyczonej linii granicznej ul. Elektoralna 4 należała do obszaru getta, natomiast budynek Głównego Urzędu Miar, wraz z oficynami mieszkalnymi, pozostał w wolno dostępnej części miasta. Pracownicy GUM zamieszkujący oficyny, wykorzystali tę szczególną okoliczność i dostarczali zamkniętej ludności żydowskiej żywność i lekarstwa. Odbywało się to poprzez półokrągłe okno, znajdujące się na klatce oficyny mieszkalnej, w „ślepej” ścianie budynku wychodzącego na stronę getta. Dużą aktywnością w niesieniu pomocy wyróżniała się m.in. Irena Kaniewska (później żona Józefa Jantasa, mechanika precyzyjnego w GUM), jej siostra Henryka i Mikołaj Wrzosek. Prawdopodobnie również tą drogą dokonano przerzutu kilku Żydów poza obręb getta. Według powojennej relacji Eugeniusza Adamowicza (znajdującej się zbiorach Andrzeja Barańskiego), skonstruowano do tego celu specjalne urządzenie będące namiastką windy. Przerzutami ludzi mieli zajmować się pracownicy, wcześniej zaprzysiężeni w Armii Krajowej: mechanik precyzyjny Kazimierz Mórawski i woźny Stanisław Wiesik (Więsik, Więsyk).

(żródło: Andrzej Barański, 100 lat Głównego Urzędu Miar, Warszawa 2019)

  •  W niewielkim pomieszczeniu widać od tyłu stojących trzech mężczyzn w garniturach i z maseczkami na twarzy. Pod oknem, na stoliku leży wieniec kwiatów przewiązany biało-czerwoną szarfą, po bokach stoją zapalone znicze.
  •  Zdjęcie okna do wolności - Pod oknem, na stoliku leży wieniec kwiatów przewiązany biało-czerwoną szarfą, po bokach stoją zapalone znicze.
  •  Zdjęcie starej, przedwojennej mapy - fragment śródmieścia Warszawy z naniesioną strzałką wskazującą miejsce przerzutu lekarstw i żywności do getta, w sąsiedztwie Głównego Urzędu Miar.
do góry